Reklama

Zginął w szybie windy

W tragicznym wypadku w szybie windy zginął Jerry Fuchs, perkusista amerykańskiej grupy !!! (jej nazwę wymawia się jako Chk Chk Chk).

8 listopada 34-letni muzyk jechał towarową windą w towarzystwie mężczyzny, którego tożsamość pozostaje nieznana. Fuchs brał udział w imprezie w Brooklynie na której zbierano fundusze na wsparcie dzieci żyjących w slumsach w Indiach.

Winda zatrzymała się kilka stóp (stopa to ok. 30 cm) nad wysokością piątego piętra. Mężczyźni zdołali otworzyć drzwi i chcieli wyskoczyć. Skaczący jako pierwszy towarzysz Fuchsa wylądował bezpiecznie. Pechowo, ubranie perkusisty o coś zahaczyło i muzyk spadł do szybu windy.

Tam został znaleziony przez swoich przyjaciół. Szybko został przewieziony do szpitala, jednak jego obrażenia okazały się zbyt poważne.

Reklama

"Znaleźliśmy go w szybie windy. Już nie mógł mówić" - powiedział przyjaciel Fuchsa, Alex Frankel.

Muzyk oprócz gry w dance-punkowym !!! występował także w Maserati, Turing Machine i grupie Juana MacLeana. Na koncertach wspierał LCD Soundsystem i MSTRKRFT.

Zobacz jak grał Jerry Fuchs (na koncercie z Maserati):

"Jego dar muzyczny poruszał wiele osób" - powiedziała Joy, matka zmarłego perkusisty.

Fuchs to drugi tragicznie zmarły bębniarz !!! - w 2005 roku zginął Mikel Gius, który został potrącony przez ciężarówkę podczas jazdy na rowerze.

Zobacz teledyski !!! na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: perkusista | zginął
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy