Reklama

Tymon Tymański: Zawsze robię dobre płyty

Tymon Tymański - jeden z najbardziej znanych muzyków polskiej sceny alternatywnej, frontman grup Kury, Miłość i Poganie - uważa, że ludzie słuchający jego muzyki mają wobec niego często zbyt duże oczekiwania. A tymczasem choćby nie wiadomo jak się starał, i tak nie jest w stanie ich spełnić.

Tymon Tymański - jeden z najbardziej znanych muzyków polskiej sceny alternatywnej, frontman grup Kury, Miłość i Poganie - uważa, że ludzie słuchający jego muzyki mają wobec niego często zbyt duże oczekiwania. A tymczasem choćby nie wiadomo jak się starał, i tak nie jest w stanie ich spełnić.

"Ostatnio krytykuje się moje płyty, choćby 'Theatricon Plixx', która na pewno nie jest moim opus magnum, bo ludzie myślą, że czego bym teraz nie nagrał, to powinien to być jakiś pomnik, miażdżąca płyta, ale tak nie jest. Nie jestem w stanie czegoś takiego zrobić, żaden artysta nie jest. Nie oznacza to, że robię jakieś buble. Staram się zawsze nagrywać dobre płyty, ale taka perełka jak "P.O.L.O.V.I.R.U.S." zdarza się raz na pięć lat. Raz, że nie odczuwam potrzeby nagrywania drugi raz tego samego, a dwa - nie można za każdym razem nagrywać wybitnych dzieł. To się samo z siebie nie wydarza. Ludzie powinni to rozumieć, ale tak nie jest" - powiedział nam Tymon.

Reklama

Już wkrótce fani jego twórczości będą mogli zapoznać się z nagraniami zespołu Poganie, który wyłonił się z nieistniejącej już grupy Dyliżans. Natomiast w czerwcu na rynku ukaże się nowa płyta grupy Kury.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kura | Nie wiadomo | Tymon Tymański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy