Reklama

The National powraca na Open'era

Amerykańscy indierockowcy z The National po dwóch latach powracają na główną scenę Open'er Festival w Gdyni (3-6 lipca).

Występy na największych światowych festiwalach - w tym na jednym, którego program ułożyli w całości, długie trasy koncertowe, ponowne zaangażowanie w kampanię wyborczą Baracka Obamy i powstanie filmu dokumentalnego o zespole, pt. "Mistaken For Strangers", to tylko część wydarzeń, jakie stały się udziałem The National od momentu wydania przełomowego dla nich "High Violet" (2010).

Zespół wokalisty Matta Berningera zagra zaledwie kilka europejskich koncertów (często jako headliner). Nie zabraknie ich też na głównej scenie Open'era.

Reklama

Na festiwalu zobaczymy również reprezentantów programu CEETEP - Hot Casandra i Please The Trees oraz polskich wykonawców: Pianohooligan, Fuka Lata, Plum, semantink punk i Ifi Ude.

Savages - wokalistka tego zespołu wygląda jak fizyczna reinkarnacja Iana Curtisa, a sama grupa gra tak, jakby ostatnie trzydzieści lat w brytyjskiej muzyce rockowej nie istniało. Żeński, postpunkowy kwartet Savages powstał na początku 2012, a swój debiutancki singel "Flying To Berlin" wydał dokładnie rok temu.

Palma Violets - sprytne odwoływanie się do fanów "osieroconych" po The Libertines czy rewolucja na miarę Arctic Monkeys? To zasadne pytania, które pojawiają się przy okazji Palma Violets od momentu ich szerokiego zaistnienia na brytyjskiej scenie muzycznej. Trudno bowiem w muzyce tej grupy i postawach jej liderów - Samuela Fryera i Alexandra Jessona nie odnaleźć nawiązań do The Libertines i relacji Doherty/Barat.

Pianohooligan - najbardziej nieokiełznana dusza polskiej sceny jazzowej. Nagradzany na międzynarodowych festiwalach, których jest regularnym gościem. Piotr Orzechowski, bo tak naprawdę nazywa się Pianohooligan, eksperymentuje ze swoim wyglądem, ale przede wszystkim z twórczością. W ubiegłym roku ukazał się jego album "Experiment: Penderecki".

Plum - dwa tygodnie temu zagrali niezwykle udany koncert na festiwalu Primavera Sound w Barcelonie.

Fuka Lata - kolejny polski zespół, który w tym roku udanie zaprezentował się na festiwalu Primavera w Barcelonie. Warszawski duet wykonuje psychodeliczny, syntezatorowy pop, który polubią wszyscy miłujący retro brzmienia.

Ifi Ude - producentka, autorka tekstów i wokalistka, którą szersza publiczność poznała dzięki telewizyjnemu programowi "Must Be The Music". Porusza się po wielu gatunkach muzycznych, od hipnotyzującego i mocnego transu po egzystencjalny minimalizm. Odważnie sięga po elektronikę, którą łączy z szeroką gamą instrumentów akustycznych. Śpiewa po angielsku, polsku i w ibo, subtelnie łącząc ludyczną śpiewność z ciężkimi brzmieniami d&b.

Semantik Punk to nowa nazwa zespołu znanego niegdyś jako Moja Adrenalina. Zmiana nazwy przyszła wraz z nowym, przełomowym dla składu albumem zatytułowanym "abcdefghijklmnoprstuwxyz". Producentem płyty został Rick Robinson, ten sam, który siedział za konsoletą podczas powstawania legendarnych albumów Sepultury czy Slipknot.

Please The Trees - gwiazda czeskiej alternatywy, która w mieście każdego koncertu sadzi nowe drzewo. Nagradzani w swoim rodzinnym kraju, porównywani do The National, regularnie koncertujący za granicą, wydali niedawno swój trzeci album "A Forest Affair".

Hot Casandra - rumuński duet elektroniczny, z mocnym electropopowym brzmieniem. Aktualnie działają w Londynie i coraz śmielej poczynają sobie na europejskiej scenie, czego dowodem jest zaproszenie na festiwal Open'er.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy