Reklama

Szepty i Krzyki: Zmysłowe historie łóżkowe (teledysk "Niezasłane łóżko")

Nawet największa miłość czasem się kończy. O tym opowiada teledysk, który powstał jesienią w Tczewie do zmysłowej piosenki "Niezasłane łóżko" zespołu Szepty i Krzyki. Wideo możecie już zobaczyć w naszym serwisie.

Szepty i Krzyki z początku był projektem muzyczno-poetyckim dwóch zespołów (iNNi oraz Projektu LR), który jako płyta i tomik poezji na rynku ukazał się w maju. Po premierze wydawnictwa narodził się autonomiczny byt muzyczne pod nazwą... Szepty i Krzyki, który obecnie współtworzą: Artur Szuba i Roman Szymański z zespołu iNNi oraz Tomasz Herbrich (Projekt LR, iNNi).

Zespół ten wystąpił w sierpniu w Tczewie na In Memoriam Festiwalu Grzegorza Ciechowskiego. Szepty i Krzyki (wraz z grupą iNNi) można było też zobaczyć w październiku podczas oficjalnej uroczystości nadania nazwy Skwer Grzegorza Ciechowskiego skwerowi przy zbiegu ulic Kondratowicza i św. Wincentego w Warszawie.

Reklama

W teledysku "Niezasłane łóżko" wystąpili pochodzący z Tczewa Bernadeta Maks (z zawodu grafik, w wolnych chwilach fotomodelka) i Grzegorz Gockowski (na co dzień niezwiązany zawodowo ze sztuką - ciągnie go w stronę muzyki i filmu, zagrał m. in. w hiphopowym teledysku Obywatela MC "Ojca chrzestnego syn", miał też okazję wystąpić jako statysta w kręconym w Gdańsku filmie "Wałęsa. Człowiek z nadziei").

"Jak na taką grupę amatorską, uważam, że wyszło nam dobrze. A przyznaję, że dla mnie była to nowość. Co prawda, podczas pozowania do zdjęć, a w tym mam trochę doświadczenia, potrzebna jest pewna dawka aktorstwa, ale 'granie' to jednak coś zupełnie innego" - opowiada Bernadeta Maks.

Sceny do "Niezasłanego łóżka" nakręciła Dominika Suchecka, maturzystka z I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Tczewie (tego samego, które ukończył Grzegorz Ciechowski, lider Republiki), prywatnie... córka Bernadety Maks.

Zobacz teledysk "Niezasłane łóżko" z płyty "Szepty i krzyki":

Sprawdź tekst piosenki w serwisie Teksciory.pl!

"Niech ktoś sobie nie myśli, że tworzyć historie łóżkowe to taka prosta sprawa. Trzeba opisać dokładnie kilkadziesiąt scen z rozpisaniem na role i spróbować jednak zachować powagę, która przy kręceniu teledysku jest konieczna. A bywało różnie... Tym bardziej było to wyzwanie dla Dominiki, która z nami - dojrzałymi już, przynajmniej sądząc po metryce, ludźmi - musiała współpracować. Gdyby padło zaś pytanie, dlaczego w tej historii to mężczyzna został rzucony przez kobietę, odpowiedź jest banalnie prosta... Bo scenariusz stworzyły kobiety" - mówi ze śmiechem Anna Szałkowska, współscenarzystka i producentka teledysku "Niezasłane łóżko".

Ten utwór zapoczątkował współpracę Artura Szuby i Tomka Herbicha nad projektem Szepty i Krzyki. Pierwotnie miał być balladą akustyczną z mocniejszymi gitarami. Później nagrano go razem z zespołem iNNi w studio Elvis Van Tomato w Szczecinie. Ostateczną wersję zaproponował producent Janusz Jeżyński, który zupełnie zmienił aranżację. Głównym motywem granym na wielu instrumentach stała się przewodnia linia basowa, a gitary zostały nagrane w dość psychodeliczny sposób.

Zobacz teledyski iNNych na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: iNNi | teledyski | Szepty i krzyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy