Reklama

Red Hot Chili Peppers: Okradziony Flea

Sporego pecha mial w miniony weekend Flea, basista amerykańskiej formacji Red Hot Chili Peppers. Podczas gdy wraz z kolegami występował w Irlandii, na zamku Slane okradziono wynajęty przez niego mały magazyn w Los Angeles, gdzie trzymał swoje osobiste rzeczy nie mieszczące się w domu. Muzyk apeluje do fanów o pomoc w odzyskaniu skradzionych przedmiotów.

A w ręce złodziei dostała się m.in. jedna z jego gitar - żółty Fender, trochę osobistych dzienników i zapisków, wiele pamiątkowych t-shirtów z różnych tras, na których Red Hot Chili Peppers mieli okazję wystąpić oraz wiele albumów ze zdjęciami. Każdy kto może pomóc mu w odzyskaniu skradzionych przedmiotów powinien wysłać mu e-mail na adres flea@janesaddiction.com. Pomocni okazać mogą się fani na całym świecie, ponieważ jest wielce prawdopodobne, że złodzieje będą chcieli sprzedać rzeczy na różnego rodzaju internetowych aukcjach lub poprzez ogłoszenia na listach dyskusyjnych.

Reklama

W międzyczasie Flea odłoży na chwilę gitarę i przez kilka dni pracować będzie jako prezenter telewizyjny. Muzyk został zatrudniony do prowadzenia programów w trakcie "IndieRock Week", który trwa do 30 sierpnia na antenie stacji telewizyjnej Independent Film Channel.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Red Hot Chili Peppers | chili
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy