Reklama

R.E.M.: Problemy z tytułem albumu

Michael Stipe, frontman i wokalista amerykańskiej formacji R.E.M., wyznał, iż jego zespół miał bardzo duże problemy z wybraniem tytułu dla swego najnowszego, dwunastego już w karierze, albumu. Uratował ich na szczęście menedżer Bertis Downs, który wymyślił tytuł "Reveal".

Michael Stipe, frontman i wokalista amerykańskiej formacji R.E.M., wyznał, iż jego zespół miał bardzo duże problemy z wybraniem tytułu dla swego najnowszego, dwunastego już w karierze, albumu. Uratował ich na szczęście menedżer Bertis Downs, który wymyślił tytuł "Reveal".

Michael Stipe chciał nazwać płytę "Mount Nothing", a Peter Buck, grający w R.E.M. na gitarze, upierał się przy "Boston's Greatest Hits".

"'Reveal' to fragment tekstu jednej z piosenek i wydaje się być jak najbardziej na miejscu. Tytuł albumu wymyślił Bertis Downs, nasz menedżer, ponieważ nikt z nas nie mógł wpaść na coś innego. Ja chciałem nazwać go 'Mount Nothing', to był mój tytuł, ale czułem, że innym nie bardzo przypadł do gustu" - powiedział Michael Stipe w wywiadzie dla magazynu "Rolling Stone".

"Ja natomiast chciałem, aby nosił on tytuł 'Boston's Greatest Hits', ale nasz dział prawny się na to nie zgodził, w sumie to nie wiem dlaczego. Dzięki temu ten album na pewno stałby się bestsellerem" - dodał żartobliwie Peter Buck.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: R.E.M. | tytuły | menedżer | Peter | problemy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy