Reklama

R.E.M.: Peter Buck uniewinniony

Niemal dokładnie rok po słynnym zajściu na pokładzie samolotu linii lotniczych British Airways, zakończył się trwający od marca w Londynie proces Petera Bucka, gitarzysty amerykańskiej formacji R.E.M. W piątek, 5 kwietnia, muzyk został uwolniony od stawianych mu zarzutów, m.in. nadużywania alkoholu podczas lotu samolotem z Seattle do Londynu, niepodporządkowania się poleceniom obsługi samolotu, napaść na załogę i zniszczenie własności linii lotniczych.

Peter Buck od samego początku nie przyznawał się do winy. Twierdził, iż powodem jego zachowania nie było nadużycie alkoholu, ale fakt, że wziął tabletki nasenne, które w połączeniu z kilkoma lampkami wina zamiast go uspokoić i rozluźnić, wywołały u niego podenerwowanie.

W trakcie procesu, który z powodu błędów proceduralnym w listopadzie, musiał zacząć się od nowa w marcu, na sali sądowej swego kolegę bronili m.in. Bono, frontman i wokalista U2 oraz Michael Stipe z R.E.M..

Wyrok uniewinniający zapadł po ponadpięciogodzinnej debacie ławy przysięgłych.

Reklama

Po ogłoszenia postanowienia, specjalne oświadczenie w imieniu muzyka wydał jego doradca Neill Blundell. Stwierdził on m.in.: "Peter Buck poprosił mnie, abym złożył w jego imieniu oświadczenie. Jest bardzo zadowolony z wyroku sądu i chciałby podziękować swoim prawnikom, przyjaciołom i członkom rodziny, którzy przez ten rok mocno go wspierali. Peter jest zadowolony, że sprawa dobiegła końca i ma nadzieję, że jak najszybciej wszyscy zapomną o tym nieprzyjemnym incydencie".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: R.E.M. | 5 kwietnia | Peter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy