Reklama

Noel, Liam i gwiazdy

Noel Gallagher zaatakował słownie swojego brata Liama, zarzucając mu mówienie bzdur. Po opuszczeniu grupy odbywającej właśnie trasę koncertową, starszy z braci Gallagher zapewnił, że już nigdy nie weźmie udziału w tournee.

Wygląda jednak na to, że prawdziwym powodem opuszczenia zespołu było złe zachowanie Liama, a nie brak chęci do koncertowania. "Nie będziemy udawać szczęśliwej rodzinki. Łączą nas jedynie relacje zawodowe. Nie utrzymujemy kontaktów poza zespołem" - wyjaśnił Noel.

Odniósł się również do ostatniej wypowiedzi brata. Liam stwierdził w niej, że urodził się by być gwiazdą. "To wszystko bzdury. Gwiazdy nie chodzą z psami na spacer i nie karmią dzieci. Nie muszą zmywać naczyń. W prawdziwym życiu są dzieci, żona i zlewozmywak pełen brudnych naczyń i ktoś, kto musi wyprowadzić psa. Zapytałbym kogoś, kto uważa się za pieprzoną gwiazdę, czym dla niego jest życie w realnym świecie? On jest zwykłym gościem, który potrafi dobrze śpiewać. Jest wokalistą, a wokaliści mają wielkie ego. Gwiazdy nie są ludźmi. Jeśli on za takową się uważa to jest to bardzo smutne" - dodał Noel.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: brata | Liam | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy