Reklama

Nie owijają w bawełnę: Wracamy dla pieniędzy!

Reaktywowany niedawno amerykański zespół At the Drive-In nie ukrywa prawdziwych powodów nieoczekiwanego powrotu na scenę.

W rozmowie z magazynem "NME" gitarzysta Omar Rodriguez-López, który obecnie jest jednym z filarów formacji The Mars Volta, szczerze opowiedział o przyczynach reaktywacji kultowego zespołu sceny post-hardcore.

"Nie stajemy się młodsi, a co roku ktoś oferował nam pieniądze. Musielibyśmy być głupcami lub politykami, by nie przyznać, że pieniądze wpłynęły na naszą decyzję" - otwarcie powiedział Omar Rodriguez-López.

Jednocześnie muzyk podkreślił, że fani nie mają co liczyć na nowy album At the Drive-In.

"Czy będzie płyta? Nie, nie i jeszcze raz nie. Powrót At the Drive-In to gra na uczuciu nostalgii. Piosenki, które nagraliśmy, powstały gdy mieliśmy po 20 lat. Zagramy jedynie kilka koncertów" - zaznaczył gitarzysta.

Reklama

Jak na razie At the Drive-In mają zaplanowane występy na kalifornijskim festiwalu Coachella oraz na hiszpańskim Benicassim Festival.

"Nasz powrót to będzie dziwna sprawa. To tak jak zejście się z byłą żoną. W tym przypadku są aż cztery byłe żony" - zażartował gitarzysta.

Zespół At the Drive-In uznawany za jednego z najważniejszych przedstawicieli alternatywnej muzyki gitarowej poprzedniej dekady, rozpadł się w 2001 roku. Skłóceni członkowie At The Drive-In stworzyli dwie grupy: Spartę i bardziej znaną The Mars Volta, w której występują wokalista Cedric Bixler-Zavala i gitarzysta Omar Rodriguez-Lopez.

Zobacz At The Drive-In w programie "David Letterman Show":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zespół | At The Drive-In
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy