Reklama

Muse w Krakowie, idą zmiany

We wtorek (2 marca) poznaliśmy pierwszą gwiazdę krakowskiego Coke Live Music Festival. Jest nią walijskie trio rockowe Muse. - Dokonujemy naturalnych zmian - tak o przekształceniu formuły festiwalu powiedział Mikołaj Ziółkowski, szef Alter Art, organizatora imprezy.

- To szczególna konferencja, poza tą przed pierwszą edycją festiwalu chyba najważniejsza. Przez cztery lata udało nam się zbudować ważne wydarzenie muzyczne na festiwalowej mapie Europy. Trzykrotnie zwiększyliśmy liczbę publiczności, rok rocznie pojawiały się wielkie gwiazdy. Zeszłoroczny festiwal - trzydniowy - był świadomą częścią planu wprowadzenia zmian: nowej atmosfery i nowych elementów - Ziółkowski mówił do zgromadzonych dziennikarzy, zapowiadając przemianę CLMF z imprezy nastawionej głównie na muzykę popową, w klasyczny wakacyjny festiwal. Skąd ta przemiana?

- Zbierając te cztery lata doświadczeń i patrząc jak dynamicznie rozwija się rynek muzyczny, jednocześnie wsłuchując się w głosy naszych fanów, dokonujemy pewnych naturalnych zmian. Naturalnych dla sytuacji, w jakiej znaleźliśmy się w roku 2010. Festiwal dokona zmiany w kontekście muzyki, która będzie prezentowana. Zakres muzyki zostanie znacząco poszerzony, a festiwal przejdzie z imprezy o charakterze bardziej popowej w klasyczny "summer festival", w którym główny nurty muzyczne: rock, pop, elektronika i hip hop, będą prezentowane na podobnym poziomie - tłumaczył szef Alter Art.

Reklama

- Coke Live Music Festival zachowa swój charakter i będzie bardziej otwarty na to, co najlepsze w szeroko rozumianej muzyce popularnej. Reasumując: w tym roku pojawi się więcej muzyki rockowej i elektronicznej. Taka będzie dominanta naszych działań w ciągu najbliższych lat - zaznaczył.

Jak powiedział Ziółkowski, w ciągu dwóch dni (20-21 sierpnia w Krakowie) wystąpi 30 wykonawców. Pierwszą gwiazdą Coke Live Music Festival będzie zespół Muse.

- To będzie headliner, największa gwiazda festiwalu - oświadczył szef Alter Art dodając, że Muse wystąpią w sobotę (21 sierpnia).

- Trudno sobie wyobrazić lepszy zespół, który pokaże nowe oblicze Coke Live Music Festival. Nie przypominam sobie, by w Krakowie gościła gwiazda muzyki rockowej tej wielkości.

Ziółkowski podkreślił, że grupa Matta Bellamy'ego to obecnie jeden z najpopularniejszych zespołów gitarowych na świecie:

- Wyprzedali dwa koncerty na stadionie Wembley w Londynie, Stade De France w Paryżu czy San Siro w Mediolanie. To headlinder najważniejszych festiwali w Europie - zaznaczył szef Alter Art.

Ziółkowski akcentował, że trzy wakacyjne imprezy organizowane przez Alter Art różnią się od siebie, choć Muse przecież byli już gwiazdą Open'er Festival. Gdyński festiwal ma pozostać imprezą alternatywną, a krakowskie Coke Live Music Festival i Selector Festival odpowiednio mają prezentować muzykę popularną i rockową oraz elektroniczną i taneczną. Miejmy nadzieję, że - dla dobra fanów - krakowskie imprezy nie staną się młodszym (i mniejszym) rodzeństwem flagowego Open'era, a każda z alterartowych imprez - zgodnie z zapowiedziami Ziółkowskiego - zachowa swój wyjątkowy charakter.

Artur Wróblewski, Kraków

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy