Reklama

Moby nie chce Ronana

Ronan Keating, członek irlandzkiej grupy Boyzone, wyraził ostatnio chęć współpracowania z Mobym, słynnym amerykańskim DJ-em. Ten jednak nie wydaje się być skory do takiej kolaboracji.

Całkiem niedawno Moby odrzucił propozycję wspólnego nagrywania z Madonną. Nic więc dziwnego, że nie jest zainteresowany współpracą z Keatingiem. "Z takimi przyśpiewkami Ronana nie sądzę, aby mogło coś z tego wyjść. Moby to artysta o ugruntowanej pozycji. Mogę więc sobie pozwolić na to, aby odrzucać propozycje współpracy. To ja mam prawo wyboru" - powiedział Moby, którego ostatni album zatytułowany "Play" cieszy się bardzo dużym powodzeniem zarówno w Europie, jak i w USA.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Moby | Ronan Keating | Richard Melville Hall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy