Reklama

Marilyn Manson w Warszawie: Tony świateł i ciężarówki sprzętu

Marilyn Manson, amerykański muzyk i wokalista, zapowiada, że jego koncert, który odbędzie się 13 lutego na warszawskim Torwarze, będzie wyjątkowy nie tylko dlatego, że jego polscy fani pierwszy raz będą mogli zobaczyć go "na żywo". Przede wszystkim z powodu tego, co będzie można zobaczyć i jakie atrakcje przewidział zespół. Wygląda też na to, że atrakcje te będą tajemnicą aż do dnia koncertu.

Marilyn Manson, amerykański muzyk i wokalista, zapowiada, że jego koncert, który odbędzie się 13 lutego na warszawskim Torwarze, będzie wyjątkowy nie tylko dlatego, że jego polscy fani pierwszy raz będą mogli zobaczyć go "na żywo". Przede wszystkim z powodu tego, co będzie można zobaczyć i jakie atrakcje przewidział zespół. Wygląda też na to, że atrakcje te będą tajemnicą aż do dnia koncertu.

Najbardziej niesamowicie zapowiadają się efekty świetlne. Sprzęt oświetleniowy przywożony przez zespół do Polski waży ponad 13 ton. Jego zawieszenie będzie wymagać wyjątkowych wysiłków. Do przewiezienia sprzętu zespołu, który wykorzystywany jest przy produkcji koncertów halowych Marilyn Manson, potrzebne są cztery samochody ciężarowe. Również ze względu na ograniczenia, jakie niesie ze sobą produkcja koncertu w zamkniętej przestrzeni oraz ze względu na przepisy przeciwpożarowe, obowiązujące w Polsce, scena, na której wystąpi zespół na Torwarze, będzie miała tylko 26 metrów szerokości.

Reklama

Przy obsłudze koncertu pracować ma około 35 osób podróżujących z zespołem. Ekipa techniczna przyjedzie do Polski trzema autokarami. Ze strony polskiej przydzielonych musi zostać przynajmniej 30 osób, które będą współpracować przy budowie sceny, montażu oświetlenia czy cateringu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marilyn Manson | pierwszy raz | na żywo | Co będzie | atrakcje | Warszawa | manson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy