Reklama

Limp Bizkit trzyma z Napsterem

Podczas gdy Metallica wypowiedziała otwartą wojnę firmie Napster, oskarżając ją o propagowanie piractwa fonograficznego, grupa Limp Bizkit podpisała z pozwanym do sądu przedsiębiorstwem kontrakt o wartości 2 milionów dolarów.

Muzycy Limp Bizkit uważają, że pozew wniesiony przez Metallicę przeciwko Napster wynika z braku zrozumienia dla postępu. "Internet to jest coś, co pozostanie z nami na dłużej. Jeżeli naszych fanów to kręci, to nas też to kręci" - powiedział wokalista Limp Bizkit, Fred Durst, w wywiadzie dla MTV. "Internetu boją się tylko ludzie stojący za przemysłem płytowym, którzy przywykli do starych układów i po prostu obawiają się zmian. Ale kto by o to dbał? Będziemy udostępniać naszą muzykę za darmo, a sponsorzy będą płacić" - dodał.

Lim Bizkit podpisali z Napster.com kontrakt sponsorski o wartości 2 milionów dolarów.

Reklama

Tymczasem lider zespołu pracuje nad swoim nowym projektem, którym jest... film fabularny. Przy pomocy Davida Finchera (twórcy "Siedem" i "Podziemnego kręgu") nakręci film, roboczo zatytułowany "runt" (cherlak). Reżyserski debiut Freda Dursta będzie opowieścią o uczniu, który pewnego dnia przynosi do szkoły broń, by wymierzyć sprawiedliwość tym, których uważa za swoich oprawców.

Czyżby historia inspirowana ubiegłoroczną masakrą w Columbine High School w Littleton?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Metallica | Limp Bizkit | Napster
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama