Reklama

Leszek Możdżer podbił Izrael

Sala Opery w Tel Avivie wypełniona po brzegi, rzęsiste oklaski w trakcie i po występie - polski pianista jazzowy Leszek Możdżer został świetnie przyjęty w Izraelu.

Choć żadnego z albumów Możdżera - "Between Us And The Light" i "The Time" - nie można w Tel Avivie kupić - hasło "polski jazz" okazało się na tyle atrakcyjne, że wszystkie bilety wyprzedały się na kilka dni przed koncertem. Specjalnie na tę okazję Możdżer przygotował też solowy recitial inspirowany twórczością Fryderyka Chopina, którym rozpoczął wieczór - czytamy w "Dzienniku".

Muzyk brylował doskonałą techniką i lekkością wykonania, której nie brakowało emocji i spontaniczności. Zdobył się również na nietypowe rozwiązania brzmieniowe, kiedy wykonując Mazurki wygłuszył struny fortepianu ręcznikiem i postawił na nich szklankę, dzięki której mógł naśladować dźwięk klawesynu - relacjonuje Jacek Skolimowski.

Reklama

Publiczność żywo reagowała na każdy utwór oklaskami i na koniec wywołała muzyków (Możdżera, Larsa Danielssona i Zohara Fresco - przyp. red.) na bis, podczas którego obowiązkowo wykonali oni popularną wariację na temat "Smells Like Teen Spirit" Nirvany (zobacz w serwisie Muzzo.pl).

Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: Izrael | Leszek Możdżer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama