Reklama

Lech Janerka w lutym

11 lutego 2002 roku ukaże się nowy album Lecha Janerki, wokalisty, gitarzysty, kompozytora i autora tekstów, jednego z najciekawszych przedstawicieli polskiej sceny rockowej lat 80. Płyta "Fiu Fiu" jest pierwszą, jaką artysta nagrał dla wytwórni BMG.

Płyta "Fiu Fiu" zawierać będzie 10 typowych dla artysty kompozycji. Janerka tradycyjnie osobiście zajął się stroną tekstowo-kompozytorską oraz wykonawczą.

"Płyta zawiera 10 kompozycji, z których większość jest oparta na solidnie pilnującej porządku sekcji rytmicznej, wspieranej przez szukającą dziury w całym gitarę i pełzającą wiolonczelę. Gdzieniegdzie pojawiają się uzupełnienia instrumentów elektronicznych, ale to tylko powidok. Ostatnia, zamykająca materiał "Pieśń mijających się wielorybów", wyzbyta sekcji, bazuje na podejrzanej frazce dzwonka, hi-hat'u i szumów, na którą nałożona jest melodyjka grana na polietylenowej trąbce. W sumie nic nowego, ale trochę inaczej niż na poprzednich płytach" - tak Janerka opisuje swe nowe propozycje.

Reklama

"W warstwie tekstowej płyta skierowana jest do starych chłopów i kobiet po trzydziestce lub innych, którzy pozują na dorosłych. Materiał realizowany był w domu przez dwa lata. Po to, by nie zamęczyć grających go muzyków. Ewentualną następną płytę zobowiązuję się nagrywać cztery lata, testując cierpliwość producenta Fiu Fiu i następnej płyty Maćka Dziedzica" - dodał Janerka.

Wśród osób, które wzięły udział w nagraniu albumu, znaleźli się m.in. żona muzyka Bożena Janerka (wiolonczela), Wojciech Seweryn (gitara) i Ryszard Guz (perkusja). Producentem płyty został Bartek Dziedzic, a nagrywano ją w studio Pawła Zachanowicza, w Tuba Records oraz w Studio Ich Troje.

Lech Janerka zadebiutował w 1982 jako lider zespołu Klaus Mitffoch. W 1986 rozpoczął samodzielną działalność artystyczną. Nagrywał i koncertował z własnym zespołem, do którego należała m.in. jego żona Bożena. Ma za sobą występy na festiwalach w Opolu, Sopocie i Jarocinie. Wydał dotąd 7 albumów.

Biljana Bakić, Dyrektor Generalny Zic Zac Music Company i BMG Poland, od początku nie ukrywała swojej radości z nawiązania współpracy z Lechem Janerką.

"Jesteśmy dumni, że będziemy reprezentować artystę, który tworzył historię polskiej muzyki. Wierzymy, że ta współpraca z jednej strony przyniesie zadowolenie artyście i wytwórni, a z drugiej udowodni, że wbrew narzekaniom polska muzyka miewa się całkiem dobrze."

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowy album | Lech Janerka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy