Reklama

Kult już na trasie

W niedzielę, 7 października, w krakowskiej Hali Wisły odbył się trzeci z koncertów formacji Kult w ramach trasy promującej jej najnowszy album "Salon Recreativo". Występ obejrzało w sumie około 3,5 tysiąca osób! Następny koncert Kultu odbędzie się za trzy dni we Wrocławiu.

Kult zawsze przyciągał na swoje koncerty w Krakowie tłumy. Nie inaczej było w niedzielę. W Hali Wisły zjawiło się ponad trzy tysiące osób, które grzecznie stąły w kolejce, aby dostać się na koncert. Wewnątrz panował ogromny zaduch. Wszędzie unosił się dym z papierosów i kiedy Kazik z kolegami pojawił się na scenie, z daleka można było rozpoznać tylko zarys jego postaci.

Jednak gdy tylko rozległy się pierwsze dźwięki otwierającego występ "Baranka", wszyscy zapomnieli o wysokiej temperaturze i zaczęło się prawdziwe szaleństwo, które trwało do samego końca koncertu.

Reklama

Ogromne zadymienie pomieszczenia nabrało znaczenia w następnych utworach, kiedy główną rolę obok muzyki zaczęły odgrywać światła. Idealnie dopasowane do każdej piosenki, dodawały im jeszcze większego uroku i klimatu.

Ciekawe, czy śpiewając "Ta wojna nie jest jeszcze skończona..." Kazik miał na myśli rozpoczęte kilkadziesiąt minut wcześniej naloty na Afganistan, o których publiczność z wiadomych względów jeszcze nie wiedziała.

Na repertuar wykonywany w Krakowie złożyły się piosenki z albumu "Salon Recreativo" oraz największe przeboje zespołu, z "Wódką" (genialne światła), "Patrz" i "Niejeden" na czele.

Kazik i cały zespół są w bardzo dobrej kondycji i wygląda na to, że trasa promująca najnowszy album Kultu zakończy się prawdziwym sukcesem. Organizatorzy spodziewają się, iż wszystkie koncerty zobaczy ok. 40 tysięcy fanów zespołu.

Zobacz stronę specjalną i kup bilet na koncert Kultu!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kult | salon | koncerty | Kraków | koncert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy