Reklama

Kora: "Jeżeli pożyję tyle, to..."

Wokalistka i jurorka "Must Be The Music" Kora Sipowicz (63 l.) opowiada o zmaganiach z nowotworem.

W rozmowie z magazynem "Newsweek", Kora szczerze przyznała, że po ciężkiej chorobie i chemoterapii zasadniczo zmieniła postrzeganie świata i przestała mieć wielkie oczekiwania od życia.

"Przy mojej chorobie nie można mieć innych. Ale to nie jest tak, że myślenie o tym spędza mi sen z powiek" - powiedziała artystka.

"Mój powrót do życia to też jest spokój wewnętrzny. Nie denerwuję się, nie myślę o chorobie, nie śni mi się, że stoi nade mną śmierć z kosą" - powiedziała.

Kora przyznała również, że śmierć Marka Jackowskiego, byłego męża i współtwórcy grupy Maanam, była dla niej ciosem.

"Strasznie naprawdę żałuję, że już go nie ma. No, ale powiedzmy, że był ode mnie prawie pięć lat starszy. Jeśli pożyję tyle co on, będę zachwycona" - przyznała.

Reklama
INTERIA.PL/Newsweek
Dowiedz się więcej na temat: Must be the Music | Kora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy