Reklama

Koniec Orbital!

Bracia Phil i Paul Hartnoll, czyli weterani muzyki klubowej i pionierzy acid house'u z angielskiego duetu Orbital, zapowiedzieli na swojej stronie internetowej rozwiązanie zespołu tuż zakończeniu promocji najnowszej płyty.

Paul Hartnoll napisał do fanów: "Czujemy, że Orbital dobiegł już do mety. Oboje podążamy różnymi drogami w naszej muzyce. I siedzimy, jako bracia, w tym samym pokoju już piętnaście lat. Do tego studio nagraniowe zawsze ogranicza przestrzeń. Myślę, że już czas to zmienić".

Ostatni album duetu zatytułowany "Blue" ukaże się 21 czerwca. Cztery dni później zespół wystąpi w londyńskiej Brixton Academy, a już 27 czerwca uświetni festiwal Glastonbury i będzie to jego pożegnanie z fanami.

"Miło jest wiedzieć, że kończymy. Niewiele kapel to robi, one wolą się pogrążać" - wyznaje Paul. "Miło jest też zagrać ostatni koncert w Glastonbury".

Reklama

"To będzie imprezowy set z największymi przebojami Orbital. Nie zamierzamy tam usiąść i próbować oraz promować nowy album. Sądzę, że skoro dajemy ostatni koncert to powinniśmy zagrać zestaw zawierający wszystkie najlepsze rzeczy, jakie zrobiliśmy".

"I to właśnie zamierzamy zrobić, zagrać wszystkie te rzeczy, które jakoś utkwiły przez cały ten czas, ponieważ są tymi ulubionymi".

Na "Blue" gościnnie pojawią się między innymi Lisa Gerrard z Dead Can Dance oraz członkowie legendarnego amerykańskiego duetu Sparks.

Ostatni album Orbital, "The Altogether", ukazał się w 2001 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orbital
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama