Illusion: Wrócił klimat tamtych lat

Poza sobotnim koncert w Spodku, Illusion wystąpią również w 5 listopada w Gdańsku (Ergo Arena) i 25 listopada w Warszawie (Torwar). Z zespołem na koncertach zagrają zaprzyjaźnione z Illusion reaktywowane zespoły Tuff Enuff i Flapjack.

Jak powiedzieli portalowi INTERIA.PL muzycy Illusion, na pomysł reaktywacji wpadł gitarzysta Jerzy 'Jerry' Rutkowski

- Zadzwoniłem do Tomka [Lipnickiego, lidera zespołu - przyp. red.], umówiliśmy się, pochodziliśmy po Nowym Porcie. Tam, skąd się wywodzimy i gdzie kiedyś graliśmy. Porozmawialiśmy długo i szczerze i doszliśmy do konstruktywnych wniosków, że warto byłoby pograć - wspomina gitarzysta.

Jerry przyznał również, że pomimo upływu czasu i luźniejszych kontaktów między muzykami, pierwsze próby przebiegały pozytywnie.

- Wrócił klimat tamtych początkowych lat. Bardzo sympatyczny i bardzo miły. Twórczy - zaznacza muzyk.

Illusion i słynny "Nóż":

"Klimat tamtych lat" mają poczuć również fani Illusion, którzy przyjdą na trzy koncerty formacji. Zespół zapowiada długie sety, złożone z 20 utworów. Poza najpopularniejszymi kompozycjami, zespół zaprezentuje również mniej znane piosenki, które sporadycznie grane były na koncertach.

Muzycy nie ukrywają, że skala koncertów - zespół zagra w halach mogących pomieścić kilka tysięcy osób - jest dla nich wyzwaniem.

- To jak skok z 10-metrowej wieży na bardzo głęboką wodę. To nas bardzo motywuje. Odczuwamy pozytywny stres. I tremę. Nie strach, ale tremę. Jest ekscytacja, ale też nutka obawy, czy to się uda. Czy spełnimy oczekiwania, czy damy radę, czy wytrzymamy fizycznie? - podkreślają muzycy dodając, że na koncerty przygotowano specjalną oprawę sceny.

Koncerty Illusion promują kompilację największych przebojów zespołu "The Best Of". Na wydawnictwo trafią premierowe utwory.

- Zrobiliśmy dwa nowe utwory. Do "Solą w oku" wyprodukowaliśmy klip, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest kontrowersyjny, prawdziwy i mocny w wyrazie - komentuje Tomasz 'Lipa' Lipnicki.

Zobacz klip Illusion do "Solą w oku":

- Tematyka drugiego utworu jest również ostra, bo mówimy o zbyt ścisłym wiązaniu się tronu z ołtarzem, co nigdy nie było pozytywem, jak pokazała historia. Ludzie jednak wciąż popełniają ten błąd, tworząc takie sklejki i ufając takim sklejkom - powiedział lider Illusion.

Czy nowe kompozycje oznaczają, że fani grupy mogą spodziewać się w przyszłości długogrającej płyty Illusion?

- Te utwory są uchyloną furtką dla tego, byśmy w przyszłości mogli się zając całą płytą. Ale zobaczymy, jak to będzie. Wcześniej musimy zagrać koncerty, nagrać DVD. Poczuć, czy warto było, czy jesteśmy z siebie zadowoleni. Jak nam ta muzyka idzie i czy chcemy dalej coś współtworzyć i do czegoś dalej dążyć, czy raczej nie. Nie zamykamy drzwi, ale nie jest też powiedziane, że coś dalej z tego będzie - Lipa nie chciał deklarować pełnowymiarowego powrotu Illusion.