Reklama

Gdzie są pieniądze?

Pete Doherty, lider brytyjskiego zespołu Babyshambles, uważa, że interesy grupy są źle prowadzone przez menadżerów.

Co więcej, wokalista i gitarzysta zaskoczył wszystkim stwierdzeniem, że nie zarabia zbyt wiele na muzycznej karierze.

"Musimy spokojnie usiąść i zastanowić się w gronie członków zespołu nad naszą przyszłością. Dwa lata ciężkiej pracy, moglibyśmy w końcu zacząć coś zarabiać" - uważa Doherty.

Jak dodaje, ma zastrzeżenia do sposobu "dystrybuowania" pieniędzy z koncertów grupy.

"Co się dzieje, dlaczego, na jakim etapie i przez kogo?" - wymienia pytania, na które chce znaleźć w najbliższym czasie odpowiedzi.

Brytyjskie media skrzętnie odnotowały fakt, że inny członek Babyshambles, Drew McConnell był mocno zdziwiony wypowiedziami Doherty'ego na temat finansów grupy.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Babyshambles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy