Reklama

Foo Fighters wstrząsnęli Ziemią

Powiedzenie, że muzyka porusza w przypadku zespołu Foo Fighters nabrało zupełnie nowego znaczenia. Okazuje się, że wibracje wywołane podczas ich ostatniego koncertu w Nowej Zelandii można porównać do drgań wulkanicznych.

Geologowie zaobserwowali ruch Ziemi podobny do drgań wulkanicznych podczas koncertu Foo Fighters w Auckland, w Nowej Zelandii.

"Ziemia drżała trzy razy na sekundę, w rytmicznym tempie. Zarejestrowany sygnał był podobny do drżeń wulkanicznych, które występują na wyspie White Island oraz na górze Ruapehu" - można przeczytać na blogu geologów z Auckland.

Badacze stwierdzili, że największe drgania występowały na początku koncertu Foo Fighters, około godziny 20.00 lokalnego czasu.

"Pomiędzy piosenkami występowały chwile ciszy, podczas których drgania zanikały" - ustalili nowozelandzcy geolodzy.

Reklama

Opisali oni ruchy Ziemi jako "pół-ciągły harmoniczny sygnał osiągający najwyższą wartość 3 Hertzów". Przyczyną wstrząsów był najprawdopodobniej ciężar 50 tysięcy tańczących fanów Foo Fighters, co porównać można do 5 tysięcy ton masy poruszającej się po powierzchni ziemi.

Naukowcy potwierdzili coś, o czym fani Foo Fighters wiedzą już od dawna - ten zespół wie, jak zatrząść tłumem.

Zobacz fragment koncertu Foo Fighters w Auckland:


Czytaj także:

Garażu, otwórz się - recenzja ostatniej płyty "Wasting Light"

Zobacz teledyski Foo Fighters na stronach INTERIA.PL!

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Foo Fighters | Dave Grohl | koncert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy