Reklama

Fani już czekają

Fani słynnej amerykańskiej grupy Red Hot Chili Peppers z całej Polski i zagranicy gromadzą się we wtorek, 3 lipca, w pobliżu Stadionu Śląskiego w Chorzowie w oczekiwaniu na wieczorny koncert zespołu.

Muzycy Red Hot Chili Peppers są od poniedziałkowego wieczoru w Katowicach, ale sposób spędzania czasu przez muzyków owiany jest tajemnicą. Informacji na ten temat nie udziela agencja organizująca koncert, niewiele też można się dowiedzieć w goszczącym ich hotelu w Katowicach.

"Panowie nie mieli żadnych specjalnych życzeń, ich pobyt przebiega bardzo spokojnie" - powiedziała kierownik działu sprzedaży i promocji hotelu Iwona Ambrożyńska.

Przylegający do Stadionu Śląskiego park od świtu wypełnia się młodymi ludźmi, wielu nosi koszulki z nazwą zespołu. Niektórzy odpoczywają na trawnikach, inni siedzą tuż pod bramą prowadzącą na płytę pod sceną, żeby - kiedy tylko obsługa zacznie wpuszczać widzów na stadion - zająć najlepsze miejsca tuż pod estradą.

Reklama

Ubrana w koszulkę z tytułem ostatniej płyty RHCP Jennifer przyjechała na koncert z koleżanką aż z Glasgow w Szkocji. Jest zagorzałą fanką grupy: ma poświęcony im tatuaż na plecach, w zeszłym roku była na ich sześciu koncertach, w tym wybiera się na pięć. W środę będzie na kolejnym koncercie w Dreźnie, a w przyszłym tygodniu w Paryżu.

"Jeżdżę za nimi, bo tak ich kocham" - powiedziała.

"Grają muzykę, która jest naprawdę oryginalna, jest funky, pełna energii znakomicie brzmi. Wszyscy są bardzo utalentowanymi muzykami, szczególnie John Frusciante" - dodała.

Osiemnastolatkowie Michał Michalik i Mateusz Dziewit słuchają RHCP od pięciu lat.

"To jest specyficzna muzyka, nie jest przyporządkowana do jednego gatunku. Żywiołowość członków zespołu na scenie jest niesamowita, dlatego dużo się spodziewamy po dzisiejszym koncercie" - mówił Michał.

Licealiści ze Szczecina - Marta Martyniak i Mikołaj Roszkowski - jechali na koncert pociągiem całą noc. Marta słucha RHCP od kilku lat, Mikołaj od roku.

"Podoba nam się ich brzmienie, wpada w ucho" - mówił Mikołaj.

Na koncert przyjechało m.in. pięć autobusów z fanami z Litwy.

"Pociąga mnie wspaniały nastrój, ogień w tej muzyce" - powiedział jeden z nich.

"Kochamy ten zespół" - dodały Ruta i Mona, która nie wyobraża sobie, żeby muzycy nie zagrali jednego ze swoich największych przebojów "Under the Bridge".

"Właściwie cała ich muzyka jest wspaniała" - mówi Ruta.

Bramy stadionu mają zostać otwarte o godz. 15.00. Od godz. 18.15. publiczność rozgrzewać będzie młody amerykański raper Mickey Avalon, godzinę później australijska grupa Jet. Gwiazdy wieczoru mają pojawić się na scenie o godz. 20.30.

Zobacz teledyski Red Hot Chili Peppers na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Red Hot Chili Peppers | Michał Czekaj | chili | muzycy | Mikołaj | muzyka | koncert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy