Reklama

Eminem boi się protestów

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, odwołał swe spotkania z fanami w dwóch angielskich sklepach, ponieważ obawia się, że spotka się z dużą ilością protestów przeciwko swojej twórczości. Do wizyty w sklepie miało dojść podczas jego tournee po Anglii.

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, odwołał swe spotkania z fanami w dwóch angielskich sklepach, ponieważ obawia się, że spotka się z dużą ilością protestów przeciwko swojej twórczości. Do wizyty w sklepie miało dojść podczas jego tournee po Anglii.

Autor przeboju "The Real Slim Shady" miał się spotkać ze swoimi fanami na początku lutego, w sklepach w Manchesterze i w Londynie. Jednak poważnie obawia się, że ze względu na swe negatywne stanowisko wobec mniejszości seksualnych, może spotkać się z bardzo nieprzychylnym przyjęciem i odwołał swe spotkania z fanami zarówno w Manchesterze, jak i w Londynie.

"Eminem wycofał się, ponieważ nie chciał, aby jego wizyta zakończyła się jakimiś rozróbami. Wie, że naraził się wielu osobom i doszedł do wniosku, że lepiej będzie to spotkanie odwołać" - powiedział rzecznik rapera.

Reklama

Szefowie ochrony zapewniali Eminema, że w sklepie, w którym miał podpisywać swe płyty, będzie mogło przebywać jednocześnie tylko 50 osób, ale raper nie zmienił swej decyzji i z fanami się nie spotka.

Trasę po Anglii Eminem odbędzie w lutym.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: boja | raper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy