Dziewczyny na nią lecą

Wokalistka jest zdziwiona propozycjami spędzenia wspólnej nocy, które otrzymuje od żeńskiej części fanów La Roux.

"Biorąc pod uwagę urodę kobiet, które pokazują w telewizji, zaskoczyło mnie to, że jestem odbierana jako osoba atrakcyjna fizycznie. Ale wiele dziewczyn mówi mi: Mam chłopaka, ale i tak bardzo mi się podobasz. To jakieś szaleństwo!" - dziwi się piosenkarka.

Oznaki uwielbienie ze strony piękniejszej części fanów La Roux przybierają czasami zaskakującą formę. Jackson przyznaje, że na koncertach często na scenę rzucane są... biustonosze:

"Im się chyba wydaję, że chcę te wszystkie staniki. Dziwne, prawda? A podczas koncertu w Toronto jedna z dziewczyn stała pod sceną z odsłoniętymi piersiami" - wspomina Elly.

"Jestem postrzegana jako wściekła lesbijka, która marzy o oglądaniu piersi. Przykro mi, ale tak nie jest" - podkreśla artystka.

Wokalistka La Roux ma jednak świadomość, że reakcja fanek sprowokowana jest jej intrygującym imagem:

"Wiedziałam, że tak się stanie, dlatego nie przejmuję się. To oczywiste, że przyciągam daną grupę fanek. Nie interesuje mnie, kto przychodzi na nasze koncerty, jeżeli najważniejsza jest dla niego muzyka. Jeśli jednak ktoś przychodzi na nasz występ, bo ja mu się podobam, to to jest g**niany powód pójścia na koncert" - ostro podkreśliła Elly Jackson.

Zobacz fragment koncertu La Roux:

Zobacz teledyski La Roux na stronach INTERIA.PL!