Reklama

Dick4Dick wycisną pot i łzy

Jesienią ukaże się nowy album zwariowanej grupy Dick4Dick. Zespół obecnie kończy nagrywać materiał w swoim nowym studiu w Gdańsku.

"Teraz D4D. W zasadzie od zawsze D4D nawet jako Dick4Dick. Zawsze z przodu i zawsze odważnie. Robimy to, co w danym momencie uważamy za najwłaściwsze na naszej muzycznej drodze. Jesteśmy bezkompromisowi. Nowa płyta jest taneczna! Nowa płyta jest poważna! Nowa płyta jest najlepszą, jaką udało nam się do tej pory nagrać!" - czytamy w informacji od zespołu.

"Jest na niej 10 zupełnie różnych utworów, których esencją jest bezczelność 'Silver Ballads', rozpasanie 'Grey Album', uduchowienie 'Summer Remains' i alchemia naszego nowego studia Dickie Dreams w Gdańsku".

Reklama

Obecnie Dick4Dick to: Krystian Wołowski (aka Goodboy Khris), Tomek Ziętek (aka Baron Baye), Jacek Frąś i Michał Skrok (aka M.Bunio.S). W studiu muzycy wsparli się "licznymi gośćmi"; ich nazwiska nie są jeszcze znane.

"Pragniemy, żeby nasza muzyka poruszała tłumy. Na koncertach dokręcimy śrubę do oporu i wyciśniemy z Was pot i łzy. To nie żart" - zapowiadają członkowie Dick4Dick.

Na przełom listopada i grudnia zaplanowano trasę promującą nowy album.

Zobacz teledyski Dick4Dick na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Łzy | nowy album | Dick4Dick
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama