Reklama

Dave Grohl o konflikcie Swift - Spotify: Nic mnie to nie obchodzi!

Lider Foo Fighers w ostrych słowach skomentował konflikt serwisu streamingowego z amerykańską wokalistką Taylor Swift.

"G*** mnie to obchodzi, ale to tylko moje zdanie, bo w lecie gram dwa duże koncerty na Wembley. Chcę, żeby ludzie słuchali naszej muzyki. Nieważne, czy zapłacą dolara, czy 20 dolarów. Nie rozumiem osób, które mają z tym problem" - skomentował Dave Grohl.

Gitarzysta zdradził także bardzo prosty plan działania dla młodych artystów.

"Chcesz, żeby ludzie słuchali twojej muzyki? Daj im ją. Graj ją także na koncertach. Jeżeli twoja muzyka spodoba się, to słuchacze pojawią się na koncertach. Dla mnie jest to proste. Jednak w dzisiejszych czasach zbyt dużo osób skupia się na technologii, a nie na tym co ważne, czyli muzyce" - dodał Grohl.

Reklama

Przypomnijmy tylko, iż w zeszłym tygodniu Taylor Swiftusunęła wszystkie swoje płyty z serwisu Spotify, narzekając na złe traktowanie artystów przez twórców strony. Według niej, młodzi artyści dostają od tego typu serwisów zbyt małe pieniądze.

Odważny ruch Swift wywołał lawinę komentarzy. Na temat odejścia ze Spotify wypowiedzieli się m.in. Bono oraz menedżer Adele - Jonathan Dickins.

Foo Fighers promują obecnie swoją najnowszą płytę "Sonic Highways", która ukazała się 10 listopada 2014 roku.

Sprawdź tekst "Something From Nothing" w serwisie Tekściory.pl!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Foo Fighters | Taylor Swift | Spotify | Dave Grohl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama