Reklama

Damon Albarn: Goryle zadeptają A1

Damon Albarn, brytyjski wokalista, na co dzień członek znanej formacji Blur, stwierdził, że na rynku muzycznym nie powinno być miejsca dla miernych wykonawców muzyki pop, a grupy typu A1 powinny zostać w ogóle zakazane. Dlatego też założył nowy zespół o nazwie Gorillaz, którego celem jest walka z plastikowymi gwiazdami pop.

Damon Albarn, brytyjski wokalista, na co dzień członek znanej formacji Blur, stwierdził, że na rynku muzycznym nie powinno być miejsca dla miernych wykonawców muzyki pop, a grupy typu A1 powinny zostać w ogóle zakazane. Dlatego też założył nowy zespół o nazwie Gorillaz, którego celem jest walka z plastikowymi gwiazdami pop.

"Nawet ci, którzy do tego się nie przyznają, często okazują się sztuczni. Zespoły takie jak Coldplay są zbyt ułożone, aby być prawdziwe. A później przychodzi cała chmara takich jak Westlife i A1. Właśnie takie zespoły jak A1 powinny być zakazane. Otrzymali w tym roku nagrodę Brit, a daje to zły przykład innym. Widać, że przemysłowi muzycznemu chodzi tylko o to, aby sprzedawać więcej płyt. Gorillaz chcą ich zniszczyć, chcą stworzyć coś prawdziwego, choć wiem, że to wszystko brzmi jak herezja" - powiedział Albarn.

Pierwszy album nowego zespołu wokalisty Blur, zatytułowany po prostu "Gorillaz", trafi na rynek 26 marca.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blur | zakazane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy