Reklama

Chce wywołać wojnę, na której zginie Katy Perry

Znany z zespołu Fucked Up wokalista Damian Abraham zdecydowanie nie jest fanem gwiazdy pop Katy Perry.

Najnowszy teledysk Katy Perry do singla "Part Of Me" bardzo poirytował kanadyjskiego wokalistę. Przypomnijmy, że grana przez piosenkarkę bohaterka klipu zrywa ze swoim chłopakiem, po czym wstępuje do armii. W wideo widać również sceny walki, a w opinii wielu teledysk gloryfikuje przemoc.

Jedną z osób, której nie przypadł do gustu klip "Part Of Me", jest Damian Abraham z uznanej kanadyjskiej formacji Fucked Up. Wokalista w ostrych słowach zaatakował piosenkarkę.

"Kiedy widzę Katy Perry udającą żołnierza w 'Part Of Me', wydaje mi się, że powinniśmy wywołać wojnę, by ona mogła w jej trakcie zginąć" - napisał artysta na Twitterze.

Reklama

Damian Abraham zreflektował się, że jego wpis był zbyt ostry i przeprosił za jego treść. W żadnym wypadku nie zmienił jednak zdania o Katy Perry.

"Mam świadomość, że mój ostatni wpis był trochę debilowaty. Tak jak zresztą gloryfikowanie wojny, by sprzedać idiotom więcej płyt. Katy Perry jest beznadziejna" - oznajmił wokalista Fucked Up.

Zobacz klip Katy Perry "Part Of Me":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wokalista | wojny | Fucked Up | Katy Perry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy