Reklama

Ashcroft: z the Verve za 30 lat

Richard Ashcroft, frontman nieistniejącej już brytyjskiej grupy the Verve, obawia się, że zanim znów będzie zdolny do tego, aby usiąść i normalnie porozmawiać z byłymi kolegami z zespołu, może upłynąć nawet 30 lat.

Ashcroft rozstał się z pozostałymi muzykami the Verve w zeszłym roku, po dość ostrym konflikcie z gitarzystą grupy Nickiem McCabe. "Ostatni raz rozmawiałem z Nickiem podczas trasy koncertowej w 1998 roku. Nie ma między nami teraz żadnych kontaktów i to nie jest ani złe, ani dobre. To jak z każdą normalną znajomością - jeśli nie jest udana, warto na jakiś czas dać sobie z nią spokój i robić to, co się robi. Z mojej strony nie ma żadnej złośliwości. Życzę im wszystkiego najlepszego, wydarzyło się jednak wiele złego i gdzieś dopiero za 30 lat będzie można spokojnie o tym porozmawiać".

Reklama

Ashcroft wkrótce wyda swój pierwszy solowy album.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | Verve | Richard Ashcroft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy