Andy Wallace pracuje ze Stereophonics
Członkowie brytyjskiej grupy Stereophonics przebywają obecnie w Nowym Jorku, gdzie pracują nad swym nowym albumem. Towarzyszy im Andy Wallace, który był odpowiedzialny za brzmienie albumu "Nevermind" grupy Nirvana, powszechnie uważanego za jedną z najważniejszych płyt lat 90.
Stereophonics początkowo pracowali nad swą nową płytą w Wielkiej Brytanii. Po pewnym czasie zdecydowali jednak, że nagrają ją w Nowym Jorku. Rzecznik grupy, przy okazji ujawnienia współpracy z Wallacem, zdementował plotki o rzekomych planach opuszczenia grupy przez jej frontmana Kelly'ego Jonesa. Podobno powodem takiej decyzji miał być fakt, iż wkładał on więcej wysiłku w powstawanie płyty niż pozostali członkowie Stereophonics.
"To normalny sposób, w jaki nagrywają. Najpierw wchodzi do studia Stuart, robi swoje, potem przychodzi Richard i dogrywa partie gitary basowej. Na końcu wchodzi Kelly i kończy wszystko".
Rzecznik Stereophonics ujawnił także fakt zmiany brzmienia zespołu: "Piosenki, które teraz Kelly pisze, mają bardziej akustyczny charakter, aniżeli te pisane w przeszłości".