Reklama

A Perfect Circle: Czekamy na Maynarda

Fani amerykańskiej formacji A Perfect Circle z niecierpliwością oczekują na nowy album zespołu. Jednak zobowiązania jakie Maynard James Keenan ma wobec grupy Tool uniemożliwiają zakończenie prac nad nim. Większość materiału jest już gotowa, ale wszystko rozbija się o problemy związane z partiami wokalnymi.

Fani amerykańskiej formacji A Perfect Circle z niecierpliwością oczekują na nowy album zespołu. Jednak zobowiązania jakie Maynard James Keenan ma wobec grupy Tool uniemożliwiają zakończenie prac nad nim. Większość materiału jest już gotowa, ale wszystko rozbija się o problemy związane z partiami wokalnymi.

Troy Van Leeuwen, Billy Howerdel, Paz Lenchantin i Josh Freese spędzili wiele miesięcy w domowym studiu Howerdela pracując nad nowym materiałem. Teraz czekają na Keenana.

Maynard koncertuje obecnie z Toolem w ramach trasy Ozzfest. Jednak kiedy tylko wypełni swoje zobowiązania, natychmiast weźmie się za pracę z A Perfect Circle. Oznacza to, że następcę albumu "Mer De Noms" będziemy mogli znaleźć na sklepowych półkach na początku przyszłego roku, o ile nie zdarzy się nic nieoczekiwanego.

"Na pewno zrobiliśmy krok do przodu. Ten zespół ma już swoje własne brzmienie i tym razem na pewno pokażemy to w bardziej wyrazisty sposób. Ta muzyka nie uderzy w was swoim ciężarem, będzie się powoli z tym ciężarem do was zbliżać" - powiedział Troy Van Leeuwen.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: A Perfect Circle | Tool | NAD | nowy album
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy